Wielka Aukcja Charytatywna
Wielka Aukcja jest największym prestiżowym wydarzeniem charytatywnym w Polsce, z której dochód zostanie w 50% przeznaczony na pomoc uchodźcom z Ukrainy i w 50% na działania wspierające edukację podopiecznych polskich domów dziecka oraz dzieci ulicy z Ghany. Wielka Aukcja Charytatywna została zainicjowana przez Omenaa Foundation.
Wśród zaproszonych gości są kluczowi przedstawiciele rodzimego biznesu, ludzie ceniący sztukę, którzy chcą wspierać szczytne cele oraz kulturę. Najważniejszym punktem wieczoru jest aukcja polskich dzieł sztuki, designu oraz propozycji z kategorii Wielkie Emocje.
Dobór prac jest efektem kilkumiesięcznych rozmów, debat i współpracy między znawcami i wielbicielami sztuki, którzy zasiadają w Radzie Artystycznej Aukcji pod przewodnictwem prof. Adama Myjaka, artystę rzeźbiarza, wykładowcę i rektora Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
Rada Artystyczna
Prof. Adam Myjak
Przewodniczący Rady Artystycznej, artysta rzeźbiarz, wykładowca i rektor Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie
Hanna Wróblewska
historyczka sztuki, kuratorka i wieloletnia dyrektorka Narodowej Galerii Sztuki Zachęta
Iwona Büchner – Grzesiak
Prezeska Domu Aukcyjnego Polswiss Art
Rafał Kamecki
Prezes Platformy Art info
Omenaa Mensah
Prezeska Omenaa Foundation, filantropka, miłośniczka i kolekcjonerka sztuki i designu
Aukcja
Dzięki otwartości oraz wielkim sercom, artyści zdecydowali się ofiarować swoje prace na Aukcję, i tym samym wspomóc cele naszej fundacji.
Sama Aukcja jest zorganizowana przez Dom Aukcyjny Polswiss Art, który od 1990 roku gromadzi wokół siebie kolekcjonerów sztuki, koneserów malarstwa oraz osobowości świata kultury i biznesu. Polswiss organizuje w swojej galerii wernisaże, wystawy oraz aukcje dzieł sztuki.
Partnerem Wielkiej Aukcji Charytatywnej jest również portal Artinfo.pl, na którym odbędzie się aukcja online. Portal istnieje od 2000 roku i jest najbardziej liczącym się i wiarygodnym źródłem informacji o rynku sztuki w Polsce.
Licytuj online podczas Wielkiej Aukcji
Jak licytować online
Jeśli chcą Państwo wziąć udział w licytacji, nie uczestnicząc osobiście w wydarzeniu, wystarczy zarejestrować się na www.artinfo.pl, podając swoje imię/nazwisko/kontakt mailowy i telefoniczny.
Po założeniu konta w zakładce „Kalendarz aukcji” znajdą Państwo zestawienie wszystkich aktualnych licytacji, również katalog Aukcji Charytatywnej Omenaa Foundation.
Licytacja rozpocznie się 21 maja (sobota) o godz. 21:00. Wówczas mogą Państwo dołączyć do aukcji LIVE.
Wcześniej mogą Państwo:
1/ zlecić Artinfo.pl licytację interesującego Państwa obiektu z limitem, podając maksymalną kwotę, jaką chcą Państwo zapłacić za pracę
2/ zlecić Artinfo.pl kontakt telefoniczny w trakcie aukcji i licytować z naszym partnerem na bieżąco
Po wybraniu formy zlecenia i kliknięciu „Wyślij zlecenie” otrzymają Państwo potwierdzenie przyjęcia go do realizacji.
O rezultacie licytacji Artinfo.pl powiadomi Państwa po zakończeniu aukcji.
W przypadku wygranej w osobnej korespondencji otrzymają Państwo dokumenty zakupu.
Omenaa Mensah: Czym dla Ciebie jest charytatywność?
Agata Kus: Charytatywność dla malarza to jest piękna strategia niesienia pomocy. Mamy możliwości i narzędzia, żeby naszą twórczość przekuć w środki pomocy ludziom. Jest to wielki dar, z którego należy korzystać. Muszę przyznać, że, tak jak większość ludzi, mocno przeżywam sytuację w Ukrainie. Wystarczyło kilka dni od rozpoczęcia rosyjskiej agresji, abyśmy się wszyscy zjednoczyli w pomaganiu. W środowisku artystycznym również wybuchło niesamowite poruszenie, ludzie zaczęli wręcz masowo przekazywać i licytować dzieła sztuki na rzecz pomocy naszym sąsiadom. Ja w tym czasie pracowałam już nad cyklem „Mater Dolorosa”, czyli przedstawieniami „przygranicznych madonn”. Pierwszy z obrazów powstał wcześniej, w wyniku odbierania napięć i niepokojów związanych z sytuacją ludzi koczujących na granicy z Białorusią. Przekazywany przeze mnie na aukcję obraz należy właśnie do tej serii.
OM: Tak Cię to poruszyło…
AK: Tak. Wiesz, ja nawet nie jestem jakoś specjalnie religijna, ale to nie ma znaczenia. Motyw dolorystyczny płaczącej Maryi, znany jest w naszej kulturze i sztuce od średniowiecza i akcentuje taki ludzki aspekt świętej. Jest symbolem nie tyle cierpienia, co miłości, troski i współczucia.
OM: Myślę, że dzisiaj również widzimy ten obraz – do Polski głównie trafiają kobiety i dzieci. Nie wiem, czy widziałaś, ale ostatnio otworzyłam centrum wsparcia i edukacji dla matek z dziećmi, właśnie z Ukrainy. Największą nagrodą tego przedsięwzięcia było to, że dziękowały mi nie za to miejsce, ale za to, że czuły się potrzebne, że mają pracę i mogą same zadbać o siebie… Mnóstwo emocji, ale to też nieodłączny element pracy artysty. No właśnie – co to znaczy być we współczesnym świecie artystą?
AK: Wydaje mi się, że sztuka to magia, tym samym artysta jest trochę jak czarodziej. Artyści to takie ciekawe stworzenia – odbiorniki rzeczywistości wyposażone w bardzo aktywne filtry. Budują kulturę, cywilizację, uwrażliwiają na świat, na drugiego człowieka. To bardzo ważna i odpowiedzialna rola. Dbanie o rozwój moralny, duchowy, estetyczny to, jak się okazuje, rzecz kluczowa i nie można z niej rezygnować. Może dzięki temu nasi wrażliwsi, a co za tym idzie – mądrzejsi synowie, nie będą zachowywać się jak ci rosyjscy chłopcy, których bestialskie zachowanie w Ukrainie szokuje cały Zachodni Świat. Oczywiście sztuka, aby pozostać zdrową, potrzebuje środowiska wolności, krytycznego myślenia oraz braku nacisku i kontroli. W innym przypadku może stać się niebezpiecznym narzędziem używanym do propagandy.
OM: Artysta to wolność – to jest dla niego miejsce i pole do tworzenia. Co przekazałaś na naszą Wielką Aukcję Charytatywną?
AK: Przekazuję dwie prace – pierwsza nosi tytuł ,,Łzy dziewczyny”. Jest to obraz olejny, na płótnie, eksplorujący znany od stuleci motyw dolorystyczny, przywoływany często w czasach konfliktów i nawiązujący do cierpienia kobiet – matek, sióstr, córek – po utracie mężczyzn.
Ten portret dziewczyny w złotym kocu termicznym jest wyjątkowy również ze względu na użyte do stworzenia krwawych łez kamienie szlachetne – rubiny i granaty. Rubiny zawsze symbolizowały odwagę i waleczność, były też kojarzone z krwią żołnierzy. Granat natomiast, to kamień nowej nadziei i ma przywoływać rozkwit w czasie przygnębienia i niepowodzeń. Liczę na to, że ten obraz będzie zaklinać rzeczywistość swoją pozytywną mocą i przekazem.
Druga przekazana praca to mój ulubiony rysunek pt. „Geniuszki”, który był dedykowany 26. Festiwalowi im. Ludwiga van Beethovena odbywającemu się w kwietniu tego roku w Warszawie. Tworzenie plakatu na ten festiwal było dla mnie zaszczytem. Rysunek zasilił kolekcję festiwalowych plakatów przygotowywanych od lat przez znakomitych artystów.
„Geniuszki” przedstawiają małe dziewczynki odkrywające tajemnice komponowania muzyki (tym razem we współczesnej formie, bo na tablecie) i opowiadają o odkrywaniu świata sztuki, zachwycie nad nim, jak nad mistycznym zjawiskiem oraz o drzemiącym w nas potencjale i kreatywności.
Niedawno ponownie zakochałam się w rysowaniu. Parę lat temu wystawiałam prace na papierach w Paryżu. Paryżanie bardzo chętnie kupują rysunki, to jest tam popularne. Ostatnie moje cykle rysunkowe pokazywałam na wystawie w Norymberdze, Budapeszcie i Warszawie, ale „Geniuszki”, dzięki dużemu zasięgowi plakatu, traktuję trochę jak taką perłę w koronie. Jest szczególny i właśnie dlatego zdecydowałam, że powinien zostać zlicytowany charytatywnie.
OM: Czym dla Ciebie jest miłość?
AK: Miłość to wartość nadrzędna, którą trzeba pielęgnować i traktować jak drogowskaz w życiu. Jest chyba najsilniejszym znanym ludzkości motorem działania. No, może władza czasem depcze jej po piętach, ale historia doskonale zna przypadki, gdzie nawet królowie rezygnowali ze swoich stanowisk dla miłości. Miłość uskrzydla i uzbraja, sprawia, że jesteśmy zdolni do poświęceń i bycia najlepszymi wersjami siebie.